niedziela, 5 maja 2019

Zamach na człowieczeństwo

„Magnetyczni” Elizy Segiet to książka zawierająca opasły atlas krzywd i zbrodni, jakich dokonano w czasie II Wojny Światowej krwawym sztyletem holocaustu pozostawiając w świadomości świadków tej tragedii głębokie blizny na ich duchu i psychice.  To właśnie temat zagłady Dawidowego Narodu i zamach na człowieczeństwo jest główną osią tegoż poruszającego tomiku.


          Eliza Segiet z niezwykłą odwagą i brawurą walczy piórem by zachowano pamięć o milionach niewinnie zgładzonych istnień i prawdę historyczną tym samym wystawiając świadectwo szeroko pojętego przez nią humanizmu. Autorka w tymże zbiorze poezji próbuje z ogromną dozą empatii przekazać nam szerokie spektrum emocji, jakie towarzyszyły prześladowanym Żydom.  Jaką lekcję z tego wyniesiemy to już kwestia subiektywnego odbioru.


            Magnetyczni to poetycka galeria obrazów lęku, bezsilności, cierpienia, głodu, zimna, nienawiści i śmierci, którego mrocznym passe-partout stały się zimne i wilgotne ściany piwnic i strychów.  Można tu dostrzec także obraz relacji międzyludzkich i więzi rodzinnych w trudnych czasach wojny. Pomimo, że tragizm wybrzmiewa prawie z każdego utworu a sceny bywają przerażające i trzymające w napięciu niczym świetny kryminał nie brakuje tu miłości, wiary w lepsze jutro oraz chwytania się nadziei.

            Tomik „Magnetyczni” w mojej biblioteczce znalazł miejsce wśród moich ulubionych książek. Ulubione  to takie, które pobudzają ducha humanizmu i patriotyzmu,  zachęcają do pielęgnowania pamięci, wzruszają, takie, które zatrzymują na dłużej przy lekturze i prowokują do myślenia. 

            Wiosną zeszłego roku (2018) miałam zaszczyt wspólnie z Elizą wziąć udział w niezwykłym wydarzeniu, jakim był niewątpliwie wieczór poezji przy „Szabasowych Świecach” zorganizowanym przez lokalną grupę „Szlakiem Wieluńskich Żydów” (aktywni działacze zabiegający o pamięć) w Izbie Pamięci Września ’39 w Wieluniu.  To było bardzo dydaktyczne spotkanie, podczas, którego słuchając na żywo wierszy czytanych przez samą wcześniej wspomnianą autorkę uświadomiłam sobie kilka ważnych rzeczy, a mianowicie, że wciąż zbyt mało wiemy o męczeńskim piekle, jakie musieli przejść nasi przodkowie i bracia i o tym jak nadal zbyt mało mówi się o tym, choć polska literatura wojenna nie skąpi świadectw krzywd oraz historii o losach zgładzonych podczas holocaustu i tych, którzy cudem przetrwali piekło. 

            Jestem pod ogromnym wrażeniem osobowości Elizy Segiet a tym samym siły jej empatii, kunsztu literackiego oraz odwagi, bo otwarcie przyznać trzeba, że najtrudniej jest pisać na niewygodne i wstydliwe tematy w kraju, gdzie w złym zwyczaju i niestety coraz bardziej powszechnym ludzie coraz częściej zamykają oczy i kryją uszy, by nie widzieć i nie słyszeć krzywd ludzi, którzy potrzebują ich uwagi.  

©Magdalena Kapuścińska 


Wydawnictwo Sowelo, 2018
zdjęcie na okładce Piotr Karczewski 
oprawa twarda, format A6
więcej informacji na temat publikacji znajdziecie tu 👉Eliza Segiet - Magnetyczni
o tomiki proszę pytać Autorkę


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz